Zbyt cicho na krzyk
Zbyt wolno na bieg
Zbyt smutno na radość
Zbyt dobrze choć i tak źle
Nigdy nie dogodzisz
Nieważne jakbyś się starał
Nigdy dość i nigdy tak
jakby tego chciał ów co kocha
Zbyt głośno na szept
Zbyt szybko na spacer
Zbyt wesoło na smutek
Zbyt dobrze choć i tak źle
Intensywnie się wpatrujesz
Intensywnie całujesz
Krępujesz
Głowa pełna myśli
Myśli nie o Tobie
I choć zdajesz sobie z tego sprawę
Nigdy nic nie powiesz
Rozmowa każda o tym samym
Błaha i trywialna
Niepotrzebna
Choć starasz się
Choć myślisz całe noce i dnie
Nigdy nie dogodzisz
Nigdy doceniony nie zostaniesz
Nigdy szczęśliwy nie bedziesz
Próbuję zniwelować
Próbuję zahamować
Próbuję lecz nie udaje się
Jesteś lekarstwem
Medykamentem na zapomnienie
na ból udrękę i cierpienie
Nigdy dość i nigdy tak
jak tego pragnie ów co kocha
Wiesz, w porywach może to śpiewać Gosia Andrzejewicz.