Miłość francuska (wiersz)
Arkadiusz R. Skowron
stary wygłup...
Kochać francusko z domieszką arabską
Uwielokrotnić monogamię w jedność
Oto marzenie z-angielszczone w sedno
Flegmą mruczącą na -To JEDNO -babsko!
Aby położyć pogłaskać i łapsko
(Lub dłoń ochoczą gdy czerwienie bledną),
W zaróżowieniach niezwyklić w mnoż-jedność
Za-roz-szczebiota(ł)ć w ... odmęt mowy (w nadskok!)
Wielbić unikat zmienny nieskończenie
Rozdziwczeń mniszki doczekać szaleniem
Kochać unijnie (w up-chw-ale ojSZczyzny)
Patriotycznie (w zgodzie z o-en-zet-em)!
Oto pragnienie bóstwiące podnietę
Na które trzeba mieć zasady (Dyzmy!!!)
wyśmienity
6 głosów
przysłano:
13 lipca 2011
(historia)
przysłał
ARS TO od tyłu sra –
13 lipca 2011, 07:19
autoryzował
estel –
27 lipca 2011, 15:29
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
i bardzo dobrze:))
przyznam się
ale wiersz doczytałem i odczytałem jak sądzę.
ach, te stosunki międzynarodowe... (kiedyś to był taki popularny kierunek studiów, nie? ciekawe czego oni się tam nauczyli...)