program okrojony (wiersz)
anhelus
Wyznaczasz tor wokół mnie, wirujesz.
Znaczysz więcej, niż codzienność -
obrażana nie może już cieszyć.
Wszystkie dłonie skierowane trądem,
ścinam jednym uderzeniem
noża, bez błysku w oku. Żyję jak,
jednodniowy ronin alchemik, ze wschodu
obrażający swoją powieścią półprzytomnych,
żywiących się szpikiem banału.
Tor wokół zawęża się ciągle, wirujesz
szybciej niż codzienność. Potrafisz
cieszyć już tylko mnie. Obrażona...
przysłano:
25 pazdziernika 2011
(historia)
przysłał
anhelus –
25 pazdziernika 2011, 12:17
autoryzował
Tomasz Smogór –
11 listopada 2011, 23:52
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
''świeżo - krwistego
noża''
,,żywiących się szpikiem umarłych słów.''
*Żyje jak - żyję?