Literatura

tętent ciszy (wiersz)

ariel wiertelak

cisza jest wierna

lapidarna w swej miłości

pozwala rozumieć smak kapsułek

 

gdy odchodzi jest ufna

 

niepokoiła mnie jej czułość

gargantuiczna

o błękitnym spojrzeniu stęsknionych oczu

 

ponad taflą nieba

uścisk liliowych dłoni zakwitał

 

nawet najzuchwalsze z barw

nie mogły malować tych kwiatów

splecione łodyżki kołysał wiatr

biegnący na grzbiecie moich warg

 

ogrodniczko

pośród welonu świateł

jemioła płacze girlandą

 

tętent kopyt ucichł

z biegiem lat


słaby+ 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Ari
Ari 28 grudnia 2012, 11:52
napisany jakieś pół roku temu...
Ata
Ata 28 grudnia 2012, 18:08
cisza, kapsułki, heban, lilie... - upodobałeś sobie tematykę dość grobową...
Ari
Ari 28 grudnia 2012, 18:19
jest w niej jakieś okrutne piękno, jednakże nie jest moim upodobaniem ;p wręcz przeciwnie chodzi o życie :)
to poprostu jeden z wierszy który prowadził mnie do dziś ;p
Ata
Ata 28 grudnia 2012, 20:08
życie... - w takim razie wrócę jak sama skończę łykać pigułki...bo chyba mało do mnie dociera w tym stanie. pozdrawiam:)
Ari
Ari 28 grudnia 2012, 21:25
nie łykaj ich...;p podręczniki w pigułce nie należa do najsmaczniejszych...;p
dziękuje za wgląd :)
Ata
Ata 28 grudnia 2012, 21:31
ale ile skonsumowanej wiedzy ;p /nie ma za co, zajrzę 'pogrypowo'/
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
Wydaje mi się przeładowany znaczeniami. I może wyjaśnij mi znaczenie wersu - tętent kopyt całuje ścieżkę twoich lat- bo nijak nie widzę w nim nic oprócz chęci zaskakującego zestawienia wyrazów. A nie o to chyba chodzi w tekstach. To samo dotyczy wersów:

ponad hebanową taflą nieba

twardy uścisk liliowych dłoni zakwita

Za to stwierdzenie cisza gargantuiczna - podoba mi się :)
Ari
Ari 29 grudnia 2012, 13:24
szanta

ponad hebanową taflą nieba
poza zasięgiem ciemności/mimo jej obecności
twardy uścisk liliowych dłoni zakwita
lilia - czystoś uczucia niewinność
twardy uścisk - stałość
dłoni i rozkwitu chyba tłumaczyć nie trzeba ;p

tętent kopyt całuje ścieżkę twoich lat
- przyrównałem wiatr tj oddech(życie) biegnące na 'grzbiecie' moich warg
(grzbietem warg jest łuk kupidyna, umiejscowiony dokładnie po środku ust)

odrobinę metaforyzując pocałowałem ziemię za ściężkę lat przez które szedłem;p

przyznaje znaczeń jest wiele i trudno by je wszystkie odrazu odkryć, jednak
nic nie jest przekombinowane, tzn ja tak myślę

dziękuję za wizytę i zainteresowanie tekstem :)
pozdrawiam
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
No, ok, próbujesz się całkiem nieźle bronić, co doceniam, bo jeśli wiesz co chciałeś danymi środkami uzyskać, to już połowa sukcesu. Niemniej lilia dalej mnie nie przekonuje w tym zestawieniu. Dlaczego? Otóż dlatego, że lilia ma nie tylko tę symbolikę, którą nam tu podałeś :). Mnie podczas czytania weszła nachalnie inna- lilia jako piętno kobiety upadłej.
Splecione łodyżki i td.. dla mnie to sugestia pogrzebania, słowa umarlaka, który otruł się kapsułkami i go pochowali.
To ładnie, że pokazujesz w wierszu swoje oczytanie ale jednak zasadą tworzenia tekstów- wszelkich i poezji i prozy- jest dążenie do jak największej prostoty. Skoro sam przyznajesz, że wiersz ma wiele znaczeń i trudno je odkryć, to dla czytelnika może być ich- za wiele.
To prawda, że wiersz powinien zawierać metaforę i drugie dno a może i nawet trzecie, ale jak zawiera dziesiąte to już przesada.
Myślę, że mógłbyś tworzyć całkiem ciekawe teksty gdybyś jednak dopuścił myśl, że warto nawet nad tymi niby skończonymi jednak popracować i tego Ci życzę
Mithril
Mithril 30 grudnia 2012, 10:43
zakombinowany i przebełkocony tekst o charakterze aforyzmu: "sobie a muzom"
Ari
Ari 31 grudnia 2012, 12:38
szanta
kontrowersyjna ta lilia hehe :) z symboliką jest dość ciekawa sprawa bo nie ma jednoznacznej wersji...z tąd bierze się powiedzenie 'ile czytelników tyle interpretacji' :) na domiar tego każdy może przecierz układać własne;p nie oznacza to jednak że nie dopuszczam do siebie myśli o pracy nad 'skończonymi' wierszami, wręcz przeciwnie, chcę jednak poznać możliwie najwięcej punktów widzenia, bym mógł na czymś oprzeć tekst
potrzebna jest chociażby minimalna ich znajomość. Dlatego dziękuję za chęć rozmowy :)
pozdrawiam

Mithril
jeśli tak to widzisz...
Konrad Koper 1 kwietnia 2013, 13:37
Orginalny
Ari
Ari 1 kwietnia 2013, 14:08
ten komentarz hehehe...
przysłano: 28 grudnia 2012 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca