Literatura

Santa Muerte (wiersz)

a r t e

 

 

pochodzę z sierra madre jestem zwykłym rolnikiem
władcą gór w swojej warowni
wysłałem współpracowników nad rzekę rio grande
do juarez by opanowali miasto
najcenniejszy klejnot drogę na północ
most przez który przechodzi tysiące ton
dla koneserów zakazanych uciech

w strefie przygranicznej nakazałem stosować taktykę
„srebro albo ołów” dokonują egzekucji
strzałem w potylicę wesołych świąt dziwko
skończysz w beczce z kwasem
podobnie jak trzystu innych rozpuszczonych
po których pozostało jedynie mgliste wspomnienie

koniec to początek walk o następstwo tronu
obcięte głowy smoka odrastają jestem na liście
najbardziej wpływowych ludzi magazynu forbes
znam wszystkich u szczytu władzy
bo to ja nimi w podróży do piekła zawiaduję
do mnie się modlą wyznawcy

 

 


 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 20 stycznia 2013, 07:50
ty cholero masz to coś, co przykuwa (nie od razu) uwagę dopracowaną spójnością, "akcją"-reakcją, semantycznym poprowadzeniem czytelnika przez tobie jasne spostrzeżenia lub niejasne pytania.

przyznam się "bezbicia", że niejednokrotnie wystarczy mi wielopłaszczyznowość lub po prostu surrealistyczne - zastosowane przez ciebie - środki wyrazu, aby na przekór logice przy takim tekście zostać

jeszcze jakieś 7 lat wstecz podchodziłem do twoich cieni jak pies do jeża - nadal towarzyszy mi ostrożność, ale na dziś mam trochę więcej śmiałości

z czym powyższy mi się skojarzył, to już wiesz - jeżeli książki nie zgłębiłeś, to polecam:

"Zasadzamy się na przykład na Ticos, którzy usiłują przemknąć się ścieżką, i ich podskoki, kiedy kula świszcze im koło ucha, powodują wybuchy śmiechu. Wszyscy czworo jesteśmy dobrymi strzelcami, i kiedy jesteśmy na haju, urządzamy konkursy, kto strzeli bliżej faceta: kto trafi, przegrywa!"
abc
abc 20 stycznia 2013, 13:39
po malej ingerencji z zewnątrz a owszem, nie wszystko da się dostrzec gdy piszemy zbyt szybko, mimo lat doświadczeń które raczej działają na plus, tu nadrealizm jeżeli jest takowy, miesza się z realizmem, bo peel to realna postać, przynajmniej w pierwowzorze (Joaquín Guzmán Loera), tak samo jak kucharz przyrządzający gulasz z ludzi Santiago Meza López. ;-)
Paulina Wielbicka
Paulina Wielbicka 22 stycznia 2013, 13:59
:) Dobrze, że są twórcy, którzy mają swoją działkę i nie muszą szukac miłości, przyjaźni i innych Idei dosłownie. Bardzo na tak.
abc
abc 22 stycznia 2013, 15:19
Dziękuję :) ale miłość i przyjaźń jest potrzebne w życiu, nie jesteśmy samotną wyspą na oceanie, chociaż to wszystko tylko chwila tzw. życie. ;-)
Paulina Wielbicka
Paulina Wielbicka 3 lutego 2013, 09:38
Tak w życiu jest potrzebne to wszystko ( tak się przynajmniej wydaje), ale niekoniecznie w poezji ;), a wiesz, że niewielu potrafi o tym pisać z przekonaniem :)
przysłano: 19 stycznia 2013 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca