Literatura

plamy (wiersz)

Evit-ka

od krwi i łez
od farb, soków, olejów
smarów plus benzyny
od miłości lub atramentu także

bywają na honorze albo na czci
przytrafiają się towarzysko i zawodowo
raz na godzinę
dwa razy na kilkulecie

wszystkie określa ten sam rzeczownik
pojemny a jednak nieprecyzyjny
rozmaitość przyczyn i skutków
jest przecież nieskończona

dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
abojawiem 5 lutego 2013, 14:40
zresztą jak mądrość, czy głupota
przysłano: 5 lutego 2013 (historia)

Inne teksty autora

więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca