słowo na niedzielę...do cienkich chłoptasi (wiersz)
Jarosław Baprawski
gdybym kurwa
wtedy to wiedział
to bym teraz
nie błądził
a tak
chuj
odkrywam prawdziwe piękno
w okradaniu dziwek z fig
niczym janosik zaliczam halny
i czym starszy mam bardziej
na bakier z poezją
w której dużo krzyku o nic
stukam do drzwi
na końcu niczego
nie jestem pewien
ale lubię
przyjebać w mordę
w milczeniu
niczego sobie
2 głosy
Usunięto 2 komentarze
przysłano:
4 maja 2013
(historia)
przysłał
Jarosław Baprawski –
4 maja 2013, 20:37
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
np. to 'piękno okradania dziwek z fig' ?!
nieładnie wykorzystywać urwane w ćwierci zdanie
Nic nie wykorzystuje masz jakieś zwidy czy co!?
Lustro się kłania.
...no coś ty, przecież tak jak ty to nikt nie 'jedzie' na orgazmach ;-!
jest czarno na białym (przynajmniej jeszcze). no i oczywiście Ty możesz komuś nawtykać wszystko, ale Tobie nawtykać, to już nikt nie może nic
Noo rzeczywiście jest czarno na białym że masz jakieś chore zwidy i że się czepiasz...wszak ja nic^nikogo nie wykorzystuję i nic nikomu nie wtykam. Lustro ci się kłania. Pozdrawiam życząc zdrowia.