Literatura

dziękuję ci bardzo (bo co innego mam powiedzieć) (wiersz)

abojawiem

            dedykuję pewnej Paulinie

            i takim krytykom jak ona

 

dziękuję ci bardzo

że mnie karzesz

za oryginalność

ale co byś nie robiła

czego nie chciała -

niektórzy (oczywiście

ci gorsi od ciebie

pod każdym względem)

widzą to czego ty

nawet potykając się o to

tego nie zauważysz

(nie mówię że nigdy

ale wiem że nieprędko)


słaby 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Paulina Wielbicka
Paulina Wielbicka 9 maja 2013, 10:12
cały tekst znów oparty na tautologiach, za dużo zaimków. Prócz tego szczególnie razi niegramatyczny zbitek wersów - "widzą to czego ty
nawet potykając się o to
tego nie zauważysz"
Sylwka Fiwo 9 maja 2013, 10:37
Warsztatowo kiepsko, przesłanie ciekawe.
;-)
abojawiem 9 maja 2013, 11:34
wiem, wiem, Ciebie razi, dla Ciebie niedobrze, ale Ty wiedz, że dla mnie i przeze mnie jest to pożądany i jak najbardziej dobry sposób i cel, żeby wiersz (dla Ciebie tylko tekst) był tym, czym chcę (żeby był). w każdym razie tautologia (oczywiście tylko wtedy, kiedy jest w moich tekstach, a nie kiedy /ma być, bo/ Ty ją widzisz), jak i za dużo zaimków i kilka jeszcze manier, tylko dodają uroku, a nawet stanowią o wartości mojej twórczości [nawet mi się zrymowało, powinnaś być zadowolona, bo zrymowało się na miarę Twojego perfekcyjnego poczucia piękna i idealizmu, czego przecież i tak w gruncie rzeczy w życiu i w twórczości nie ma]. no właśnie, zapomniałem, że Ty jesteś idealistką, że dla Ciebie nie liczy się życie takie jakie jest, z przywarami i z duszą na wierzchu (a więc nie tylko w głębi), tylko liczą się przesądy doskonałości, a tym samym jedna wielka wtórność. Ty zawsze stoisz w szeregu i gdzie tam Tobie wyjść/wyrwać się poza opłotki, czegóż innego, jeśli nie urawniłowki, a co najmniej poprawności (żeby tylko literackiej), a więc tego (poza to), co tylko spłaszcza i uziemia człowieka (przynajmniej do tego, co było i jest) i już ani kroku więcej.
abojawiem 9 maja 2013, 11:39
Sylwka Fiwo
warsztat masz dobry, a może nawet wyśmienity. i nic poza tym :)
Paulina Wielbicka
Paulina Wielbicka 9 maja 2013, 15:36
abojawiem, gdybyś ten komentarz poniżej rozbił na wersy wyszedł pdoobny bełkot do tego, który nazywasz wierszem ... dziwny zbieg okoliczności, podobnie jak dedykacja
abojawiem 10 maja 2013, 08:03
Paulina Wielbicka
No pewnie, że jeśli coś dla kogoś nie jest do pojęcia, a więc jest bełkotem, to zawsze jeszcze nożna nad tym (po)gdybać. chociaż można się też zreflektować, ale to trzeba by było podejść do rzeczy bez nastawienia i uprzedzeń, ale widocznie dla niektórych osób, to już jest nie do pomyślenia, a nawet nie do wyobrażenia sobie, no i cóż to ma być za zbieg okoliczności, kiedy (co by nie mówić) to, co Ty uważasz za wady, ja uważam za zalety i to praktyczne i chwalebne zalety, żeby po prostu wiersz był wierszem, a nie laurką, czy pobożnym życzeniem, czyli czymś oderwanym od życia. i co za tym idzie, mało co nas (ludzi pióra) tak bardzo odrywa od życia, jak właśnie język, tzw. literacki, który mówi swoje, a życie mówi swoje/po swojemu.
Konrad Koper 12 maja 2013, 22:52
Średnie
Usunięto 1 komentarz
przysłano: 9 maja 2013 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca