nie oczekuje cudów

Jarosław Baprawski

kolejny dzień jak co dzień

narzekam na kulawe szczęście

ciężką robotę niewyraźną przyszłość

pierdolnietą niewiastę straconą młodość

 

"Raj, którego nocą pragniesz tak
Jak ja
To niebo, to raj
Dalej dalej proszę leć, proszę gnaj.."

 

radiowy Przybój

wbija mnie w ziemię

 

dożywocie dla pary

z Birmingham

 

'"Dlaczego ja?" tak Boga pytał się
„Naprawdę skrzydeł tych nie mogę mieć"
Rozłożył ręce, „Chyba tego chcę"
I jego oczy mówią „Leć!"...

 

zawirował nad kowadłem

czteroletni chłopczyk

i ja wiejski kowal

miałem dosyć

poezji

 

"erekton

poczuj różnicę

i wal.."

 

nie jestem bogiem

ja także

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 2 sierpnia 2013
anonim