wypowiedziany

Grzesiek z nick-ąd

nigdy wcześniej mnie nie było

umierały słowa w wierszach

aż się nagle pojawiłaś

najprawdziwsza i najszczersza

 

od twej ciszy mdlała dusza

od uśmiechu świat się słaniał

i wiedziałem że nie muszę

mej nadziei więcej kłamać

 

że nie muszę kiedy nie chcę

i że mogę gdy mi powiesz

od dotyku drżały ręce

do mrużenia brakło powiek

 

opadałaś ledwo żywa

chociaż miłość chciała więcej

aż kompleksów się pozbyłaś

i już chyba mnie nie będzie

Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 1 stycznia 2014
anonim
  • Ir
    Tak mi się "gałczyńsko" zrobiło :)

    · Zgłoś · 10 lat
  • calvados
    Tak, też pomyślałam o Gałczyńskim, hm... te dwa ostatnie wersy tak mi trochę zgrzytnęły w całości, ale to mój osobisty odbiór, żadna sugestia, pozdrawiam

    · Zgłoś · 10 lat