aperitif

Grzesiek z nick-ąd

przygotowałem Ci dziś obiad
tak jak i kiedyś pełny garnek
wrzuciłem myśli wiarę słowa
nie daj im bezsensownie zmarnieć

nie mów że po co że nie trzeba
bardziej to boli niźli cisza
wiesz przecież że nie umiem śpiewać
spróbuj choć moje wiersze słyszeć

wszystko jest trochę popieprzone
wybacz choć chciałem to nie umiem
bo kiedy ogień w ludziach płonie
trzeba go czuć a nie rozumieć

przypraw mi trochę nie starczyło
delikatności ciepłych wyznań
przegotowałem swoją miłość
i wykipiała mi łatwizna

lecz dla pamięci co w nas było
nie bój się jeszcze raz spróbować
to tylko zwykła szczera miłość
jak nasz ostatni wspólny obiad
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 1 stycznia 2014
anonim
  • ANONIM1212
    Przepiękny.

    · Zgłoś · 10 lat
  • Ir
    "wszystko jest trochę popieprzone
    wybacz choć chciałem to nie umiem
    bo kiedy ogień w ludziach płonie
    trzeba go czuć a nie rozumieć"

    Wszystko jest dokładnie popieprzone...nie tylko trochę.

    · Zgłoś · 10 lat
  • planna
    .Wyśmienita potrawa,palce lizać.

    · Zgłoś · 10 lat
  • calvados
    wspomnienie utkane w szczerym wyznaniu

    · Zgłoś · 10 lat
  • ...
    Wystarczy szczypta by spieprzyć obiad:)Ale Tobie się udał i pysznie to wygląda:)))

    · Zgłoś · 10 lat
  • Mithril
    jakiś ukryty cel, że to samo wlepiłeś x3

    · Zgłoś · 10 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Oj wykipiało Ci łatwizną :-(

    · Zgłoś · 10 lat