Marlboro Man (wiersz)
arte
jeszcze pamiętam
był ostatnim wolnym kowbojem outsiderem
ukazanym na tle dzikiej przyrody
w koszuli w kratę niebieskich dżinsach z twarzą ogorzałą
w kolorze skórzanego siodła
i białym kapeluszu na głowie a na szyi bandanie
wyglądał jak twardziel jadąc na wierzchowcu
pędził bydło przez tysiące akrów prerii
by odpłynąć wraz z dymem surowym męskim stylem życia
podszytym nostalgią za latami pięćdziesiątymi
gdy prawdziwych kowbojów już prawie nie było
na ulicach królowały cadillaki spełniał się american dream
jak w płucach nowotwór
niczego sobie
1 głos
przysłano:
29 stycznia 2014
(historia)
przysłał
abc –
29 stycznia 2014, 08:44
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się