Może być 5 (wiersz)
Gilli-killi
Upadam po raz piąty,
a tak bardzo chciałem być
lepszym od tego, który jest.
Ukazuje się nade mną jarmark,
na którym kupię spokojną starość.
I ten, co lustrem na ścianie wisi,
i ten patrzący moimi "ale"
kłopoczą się nadchodzącym porankiem.
Wyrywają włosy, jak sępy, węszące
padające słowa.
dobry
4 głosy
przysłano:
17 czerwca 2014
(historia)
przysłał
gilli-killi –
17 czerwca 2014, 17:38
polecił
Marcin Sierszyński –
12 lipca 2014, 12:46
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się