*od poganina do chrześcijanina (wiersz)
Ari
z podziękawaniem odwraca tależ
na suszarce wspomnień
spokojnie oblizując palce
wie ze to niechigieniczne
dlatego
przeprasza za stukanie
w klawisze
i kolorowe światełka
ale przecież są jak skowronki
budzące niepamięć
tego co złe lub refleksję
nad przemijaniem
jest też rozszczepialność dźwięku
dla ziemi rozkwitną chabry
podczas gdy nauka
opowie się za echografią
wszystko zdaje się być realnie
nieuchwytne jak chwila
z przed znaczenia i gestu
maleńki dylemat zdarzeń
łańcuszek na szyi
bądź przymrużenie oka
fatalny
1 głos
Usunięto 1 komentarz
przysłano:
2 lipca 2014
(historia)
przysłał
Ari –
2 lipca 2014
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
"z [>podziękawaniem<] odwraca tależ"
za pośpiech
czy to przymrużenie oka dotyczy ortografii?... nie nie rażą błędy, mam dyslektyczne dziecko, ale widać grono się wzburzyło..."
wirtualnych słowników/programów jest od cholery i głupotą jest usprawiedliwianie takiego stanu
- zaś jak zauważyła Ata, aŁtor ma w szczerym poważaniu czytelnika, bo nawet nie kwapi się do poprawy...............zatem niech aŁtor pamięta, że ten kij ma dwa końce
na parter by "było bliżej" ale do góry też itp itd
dzięki za wgląd ortografia po dłuższym pobycie za granicą jak gdyby
zanika i na to nie ma leku:)