Oblicza wojny

Jarzynka

Wojna zabija duszę i uczucia żołnierza,
który patrząc na zło, morze krwi
sam do końca nie wie, do czego się ucieka.
Ona wielka, co była,
co pół świata nawiedziła,
co polityków-morderców narodziła
i dzielnych dowódców na swe pola wpuściła.
Każda ma to coś, co porywa innych ku sobie,
rozkochuje w sobie żołnierzy
by potem pchnąć ich w ramiona śmierci.
Brudna, żądna krwi,
zimna, atomowa bądź światowa.
Każda na kartach historii zapisana.
Wiele bitew, liczb i dni.
Dlaczego wraca?
Tego nie wie nikt.
Chce oczyścić nas,
czy zbawić świat?
Wojno, z tobą iść przez dżunglę, las
z karabinem, w mundurze, choć raz,
by zabić ten zepsuty świat.

 

 

 

Wiersz pochodzi z mojego bloga: http://nieuchwytne-refleksje.blogspot.com/search?updated-max=2014-01-25T04:04:00-08:00&max-results=7

Jarzynka
Jarzynka
Wiersz · 17 września 2014
anonim
  • Mithril
    zagadany, suchy, patetyczny i wczesnogimnazjalny tekst w pozalirycznej, i czkawkowej formie o niczym

    · Zgłoś · 10 lat
  • Ir
    "Ona wielka, co była,
    co pół świata nawiedziła,
    co polityków-morderców narodziła
    i dzielnych dowódców na swe pola wpuściła."

    O rany, to ci dopiero perełka poezji...ha...ha...ha

    · Zgłoś · 10 lat
  • Druid777sg
    Poziom możliwości krytycznych w znacznej mierze zależy od wiersza. Tego nie ma jak sensownie skrytykować, bo trudno to nawet nazwać komunikatem językowym. Wszystko się tu językowo plącze i do niczego nie prowadzi. Jest to nieskładne gramatycznie, pozbawione logiki, pozbawione kompozycji, pozbawione walorów fabularnych, pozbawione refleksji, bo jeśli autor jakąś miał to nie ma jej jak z wiersza wyciągnąć.

    · Zgłoś · 10 lat