Literatura

o sobie samym (wiersz)

Jaro

kręcą się tutaj dziwne auta  
na ruskich rejestracjach 
ci ludzie jak atrapy z napisem s kolko 
choć nic nie mam do obcej narodowości 
  
ulica kostka wymodlona 
potykam się o słowa  
ktoś mnie dotyka skopane życie  
budzi świtem do pracy 
  
idę niezadowolony  
jak każdy normalny Polak w tej gminie 
ku rwa dzień świstaka 
nudna robota niepłatna 
  
jeszcze te ruskie z fajkami 
tytoń smakuje jak liście buraka cukrowego 
jak żyć by nie mieć złości 
 do samego siebie nie mówiąc o niebie 
  
żona mnie chwali gdy myje gary  
ona w tym czasie maluje paznokcie 
mówię maluj po łokcie

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 25 lutego 2015, 16:35
8 dni na Wywrocie i 45 marniutkich tekstów, może zamiast w ilość,
popróbowałbyś w "jakość"?
Yaro
Yaro 25 lutego 2015, 18:14
Wszystko w swoim czasie...
Yaro
Yaro 4 marca 2015, 08:38
Drogi Mithril piszę również na innych portalach , stąd ta ilość.....Piszę lekkie teksty...Pozdrawiam...
przysłano: 25 lutego 2015 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca