Peron

marcin

Ile można czekać na pociąg ,

który nie wiadomo czy w  ogóle  nadjedzie 

Nogi bolą w myślach siedzi się w przytulnym wagonie.

,ON i ONA , splecione dłonie.Nie z nim  w wagonie,

ze złości ,on jak zwykle,spóżnił się. Ostatni raz.  

Wsiądz w osobowy w przeciwnym kierunku , 

bo tam gdzie on chciał jechać a się spóżnił , 

nie ma ratunku.

marcin
marcin
Wiersz · 4 maja 2015
anonim
  • Mithril
    spacje oraz interpunkcja od czapy
    - "tekst" w formie mocno nietrzeźwego bełkotu z bykami diakrytycznymi

    · Zgłoś · 10 lat
  • Ata
    Niestety już wizualnie ten tekst odstrasza.. a treść nie dodaje mu uroku..

    · Zgłoś · 10 lat