Literatura

i to nie jest autoreklama (wiersz)

Jaro

tak się nie da żyć 
napojeni życia antidotum 
  
wierzę  że się uda 
  
brnąć w otchłań kosmosu 
uciekają chwile skłębiane mgławice 
gwiazdy umierając rodzą nowe 
  
czas zastygł w miejscu 
 posępną maluje twarz 
  
osikowy kij wbity w czarną ziemię 
odmierza miedzę między miłością a nienawiścią 
  
ciekawy los zmieszał mnie  
  
patrzą jak na idiotę  
wiem że robię wszystko  
jednak stać mnie na więcej  
opętało dłonie lenistwo 
poukładane w głowie  
  
i to nie jest autoreklama 
to jest szukanie samego siebie 
 wśród tłumu ludzi 
chorych z nienawiści

 

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Janusz Gierucki
Janusz Gierucki 14 maja 2015, 23:44
Nie jest wykluczone ,że jeszcze kilka osikowych kijów trzeba będzie wbić...-)
Yaro
Yaro 15 maja 2015, 07:53
Najważniejsza jest miłość..
przysłano: 14 maja 2015 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca