pobłogosław (wiersz)
Jaro
nienawiść ma zwęglone oczy
czarne na białym zmieszane
pod jednym sztandarem
w sercu zazdrość korniki w drzewie
dłubie wierci na więcej chęci
człowiek w gniewie zbija mieczem
łzy w nieszczęściu kroplami utraconych chwil
na papierze brzmi rozkaz twardy jak skała
czerwienią w oczach świat zgubiony
jeden krok od przepaści niewoli własnych myśli
Panie pobłogosław mój karabin
ciemne chmury żywioły walczą ze światem
pod kapturem chowam twarz w kieszeni chleb
zjem bardzo brakuje nasycenia miłością
przysłano:
25 maja 2015
(historia)
przysłał
Yaro –
25 maja 2015, 22:25
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się