Literatura

Życia senS (wiersz)

Domi

Czasem myślę nad sensem życia...

Dokąd zmierza żywot mój?
Ile dni mi pozostało?
Jak zagosopodarować pędzący czas?
Może rzucić robotę w cholerę
i zwiedzić dookoła świat?
Może zaszyć się w ogródku
i pozostać już tam?
Potem  się budzę rano,
do korpo lecę znów.
Trochę się tam pośmieje
i znów rzeczywistość szara ta.
I nic się w życiu nie zmienia,
to chociaż napiszę wiersz.
Może go ktoś przeczyta 
i zmieni życie swe?

 


słaby– 9 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
kreda
kreda 29 maja 2015, 07:04
Właściwie, to brak środków artystycznych
Ir
Ir 29 maja 2015, 08:43
"...Dokąd zmierza żywot mój
...Może zaszyć się w ogródku

i pozostać już tam?
...do korpo lecę znów.

...i znów rzeczywistość szara ta.

...i zmieni życie swe"

To tylko nieliczne przykłady inwersji od których aż się roi.
To nie jest wiersz, to zaledwie zbitek nieporadnie formułowanych myśli.
Enturiarium Minuk
Enturiarium Minuk 29 maja 2015, 12:22
śmieszny
Janusz Gierucki
Janusz Gierucki 29 maja 2015, 12:41
Nie przesadzałbym z tą intencją, ale zawsze warto próbować..-)
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski 29 maja 2015, 20:22
..po przeczytaniu tego tekstu..na pewno..:)
kopia cesarza internetu 14 czerwca 2015, 15:57
Zycie bez sensu to egzystencja,,,
przysłano: 28 maja 2015 (historia)

Inne teksty autora


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca