życie to nie znaczy kurwić się
życie pragnie i chce prawdy
która dziś stoi obdarta
na rogach Babilonu
w jej oczach łzy
w sercu bezsilność
a reszta świata wymaga
by zaparła się siebie
w imieniu ojca
stoję na niestrzeżonym przejeździe
by uświadomić sobie i innym
jak bardzo kurwa jestem
samotny w trwaniu
przy niej
gdy kolejny raz zadają mi pytania
czy jestem dobrym ojcem
czy dużo pan chla
bije żonę
nie wierzą
ja też
chciałbym odpowiedzieć
Tak
napierdalam ją codziennie jak mokre zboże
jestem alkoholikiem w ostatnim stadium
z cywilizacyjnej choroby napierdoliłem tyle dzieci
że nie wiem jak się który nazywa
bo sam byłem poczęty z próbówki
w biseksualnej rodzinie
wówczas uwierzą
w swoje jebane piekło
świat zna je lepiej
czyniąc zło każdego dnia
w cichych przyzwoleniach na gwałty
w enklawach uchodźców handlu bronią
ruchach wojsk miedzy nogami państw
niegodnych istnienia
a ja stoję dalej
na tym jebanym przejeździe
owinięty w białe flagi
może zobaczą
z pociągu
jak bardzo kurwa jestem
oddany sprawie
gdy mówię kobiecie
kocham cię
a ona odpowiada
pierdol się
to świat ją zwiódł
a ja jestem tym
który nie kusi
tylko zna odpowiedzi
posłuchaj dziwolongu
podobasz mi się
podaj kwotę
i bądź
nagle rozumie wszystko
jak w przepisie na płukankę
po niechcianym wytrysku
a ja tylko chcę
ten jeden pierdolony raz
usłyszeć z serca Nie -
- bo
szybciej nadjechałyby pociągi
rozjechały moje pierdolone trwanie
i prawdziwość sensu poszukiwania drogi
wrzucam na bieg
i myślę sobie
kurwa
jedziemy dalej
przez morze Gdzie
gdzieś do kurwy nędzy
przecież musi być
te moje Tu
i Ona
która mi prawdą będzie po noc
i żaden świt jej nie przeinaczy
w kompendium kłamstw
odnaleźć się Jezusie
daj mi na szynach
życia po śmierć
nim zgnije
w Tobie
wiersz
"ruchach wojsk miedzy nogami państw". Pozdrawiam :)