młoda dziewczyna to trzysta tematów
na wiersze poczęte w migotaniu świec
tysiące pocałunków zlizanych paluszków
ociekających wróżbami dziewiczych słów
wtedy myślę żeby zdechły
wszystkie stare kurwy
tasujące mi karty
nie od magii
będę kiedyś emerytem
zwiedzę kraków lub nie
a paryskie dzielnice będą zawsze mi bliższe
od papierowych dekoracji i wyświechtanych sztandarów
niby galaktycznego szczęścia codziennego pierdolenia o szmalu
czy mam jak inni poczuć powiew nieśmiertelności
realistycznie zaplątany w słowiański las
po groteskę niby cichych zdrad
Nie
Kurwa
Nie
ja tylko z jedną dziewczyną
mogę nizać na łodygi poziomki
aż przyjdzie czas na coś więcej
Ach nie
Ach tak
Och...