ICE MAMA

rog

Hej, mamo, tak dawno mnie nie odwiedziłaś.

Smutek w mym pokoju rozprzestrzenia się szybko po całym domu.

I jest tylko w nim, bo nie otwieram okna.

Aby nikt inny go nie poczuł,

bo współczucie zrodzi się w moim sercu.

Właśnie kolejny dzień odgrzewam zupę zrobioną przez Ciebie.

Niedobrą, bo

prawdą w twarz, źle gotowałaś.

Ale jest Twoja i nigdy się nie kończy.

Jest wieczna, lubię ją.

Kiedy raz na rok wyjdę do sklepu ulicę dalej,

bo głębiej chodzić się boję,

rozmawiam z jedną panią

właśnie o Tobie.

Bo jako jedyna z moją ukochaną plotkowała.

I co drugą sobotę każdego miesiąca,

z miłym uśmiechem, choć pani mówi, że szczery to on nie był,

na kawę umawiała.

A nikomu nie przyszłoby do głowy, że z tego samego marketu 

mocne papierosy paliła.

Bo ruszać się lubiła, tańczyć i skakać.

Zabawna dziewczyna,

towarzyska, Bogumiła, 

codziennie gorzką wódę chlała.

I zasnęła.

Na zawsze.

rog
rog
Wiersz · 15 października 2015
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    przejmujący. Tylko to plotkowała umawiała podgryzała itd bym jakoś rozrzucił bo nagromadzone źle wygląda.

    · Zgłoś · 9 lat
  • rog
    Postaram się rozbudować zdania i wcisnąć słowa, które mają w sobie tę samą końcówkę :-) I dzięki bardzo za opinię!

    · Zgłoś · 9 lat
  • Mithril
    widzę, że:

    "Ulubione teksty (3 teksty)
    ICE MAMA
    x, wiersz, dzisiaj
    bardzo dobry 2 głosy
    nie umiem
    x, wiersz, dzisiaj
    brak ocen
    Koniec, nic więcej.
    x, wiersz, wczoraj
    brak ocen 1 komentarz"

    samouwielbienie dla "x" to chleb powszedni

    · Zgłoś · 9 lat
  • rog
    Mithril, widzisz, to wszystko przez to, że jestem narcyzem! Tak naprawdę, to nie wiem jeszcze jak korzystać z wywroty, więc robię co mogę, aby czytać swoje zdania. :/

    · Zgłoś · 9 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    rzuciło mi się w oczy, że mamo piszesz małą literą, a zaimek tobie dużą. nagromadzenie czasowników razi.

    · Zgłoś · 9 lat
  • rog
    Owszem, przy liście trzymałbym się wielkiej litery, tu niekoniecznie. ''Tobie'' jest inną bajką, bo przyzwyczajenie mnie trzyma, puścić nie chce. A niech Cię razi ilość czasowników, mi nie przeszkadza, CRASS!

    · Zgłoś · 9 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Czasowniki na końcu zdania nie stroją.
    Może tak:

    Bo jako jedyna plotkowała z moją ukochaną.
    I co drugą sobotę każdego miesiąca,
    z miłym uśmiechem, choć pani mówi, że szczery to on nie był,
    umawiała się na kawę.
    A nikomu nie przyszłoby do głowy, że z tego samego marketu
    paliła mocne papierosy.
    Bo ruszać się lubiła, tańczyć i skakać.
    Zabawna dziewczyna,
    towarzyska, Bogumiła,
    codziennie chlała gorzką wódę.
    I zasnęła.
    Na zawsze.

    · Zgłoś · 9 lat
  • Ir
    ".....plotkowała, umawiała, paliła, lubiła...Bogumiła, chlała, zasnęła" - ła...ła...ła
    Moim zdaniem wiersz do przemalowania, od czasowników aż duszno i część jeszcze w tej samem formie. Zupełnie nie rozumiem takiego zastosowania interpunkcji...zaczynanie zdania od "Bo".

    · Zgłoś · 9 lat
  • rog
    Ir, jednak w zamyśle miało się kończyć na ''ła'', przemalowywać nie mam zamiaru. Możesz zmieniać swoje wiersze, używać mało czasowników, ale w moich rządzić nie będziesz, ech. Gratuluję spróbowania

    · Zgłoś · 9 lat
  • Ir
    Jeśli sugestie do poprawienia uważasz za rządzenie się, to wybacz, nie mam ochoty ani cokolwiek sugerować...a nawet czytać na przyszłość.
    Gotuj się we własnym sosie samozadowolenia.

    · Zgłoś · 9 lat
Usunięto 1 komentarz
Wszystkie komentarze