jestem tutaj
bez początku
nie będzie końca
bla bla czarodzieje
gusła i dogmaty
nie wierzę wcale
cymbałom co nakazują pracuj
a zarobisz lecz soki wycisną ostatnie
gdy poczują żeś na dnie
z pętlą kredytu u szyi
miłość moją inspiracją nawigacją
Jezus mnie kocha
nie znam Go
droga jest jedna jak ty
wczoraj patrzył na mnie
a ja więziony
ciemności zimno drętwo
przez demony dewastatory
miłość kieruje nas
między uda kobiety
niekoniecznie wybranej
bredzę
tak wam się wydaje
miłość moja inspiracją nawigacją
idę sam nikt nie rozumie nikt nie wie
gdzie czai się piękno jak wygląda
wysłuchaj nas Jezu
bo nikt nie słucha