również bez zbędnego tytułu

Jacek JacoM Michalski

chciałbym dzisiaj podziękować

pewnemu właścicielowi kota

że mnie utwierdził w przekonaniu

wywiedzionemu z Grochowiaka

i dał powód buntownikowi

by się ustatecznił a nie zetlał

nie rwę bruku nie rzucam w suki

w berka nie bawię się z milicją

a żyć mi się zachciało znowu

już nie lodówka i samochód

wakacje w bóg wie jakim miejscu

lecz bój o demokrację

wypędza mnie na spacer w miasto

za innym zaś poetą powiem

że to jest tylko sprawa smaku

choć kapitel ciała ma się dobrze

na tłustym z dobrobytu karku

to jednak jakoś znieść nie mogę

niezmiennie parcianej retoryki

kolejnych co wygrali wybory

i wolno im li tylko rządzić

a nie posiadać kraj na własność

Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 21 grudnia 2015
anonim