Literatura

Kolorowy wiersz na pierwszego listopada (wiersz)

Alienka

czy rzeczywiście?
Światła na mieście jak znicze
Przez firankę się chwieją
Przez szare niebo szare tęcze...
W czym szary jest gorszy od złotego?

Dziwne by były złote deszcze
A może - mniej by narzekali?
Listopadowe drogi cmentarne
I daltoniści z parasolami...

Raz na rok ci odwiedzani
Raz na rok - odmodleni
Gdy wierni żyjący świeczkę zapalą
I pójdą do domu - zadowoleni

A może tamci też by woleli
Zamiast wianuszków plastikowych
Trochę herbaty - a nie zimny płomyk
Zamiast modlitwy - kilka słów rozmowy

dobry 12 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Camlott
Camlott 3 listopada 2003, 15:50
Masz talent, jest w tym coś z Leśmiana....ale masz fajne świerze pomysły. Tak trzymaj
julka
julka 24 pazdziernika 2006, 19:43
zajebistyu jest ten wiersz
przysłano: 17 listopada 2001

Inne teksty autora


Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca