uśmiechy

Yaro

podarowałaś garść  uśmiechów 

tajemnicza swawolna  


łączyła miłości nić


schowałem głęboko w okolice duszy

 

 kurz pokrył marzenia

na pajęczynie zawisły

kropelki łez

 

 nad przepaścią pustka

z bólu pęka serca blask

ostatni uśmiech zgasł

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 29 września 2016
anonim