Literatura

ślepcy (wiersz)

Yaro

oddajesz cześć martwym bogom
z myślą że pomogą zawiedziony

Jezus zjawił się nie przypadkiem
zatrzasnąłeś drzwi gdy prosił o kawałek chleba 


wiem 
bóg spaceruje pomiędzy nami
swoimi ścieżkami alejami w parku
stoi na przystanku gdy czekasz 
jeździ autobusami wciąga dym 
widzi miejski syf i ten szary beton


aniołowie mają ubaw 

 

modlisz się nie o miłość 
między sąsiadami lub wrogami
nie potrafisz wybaczać
modlisz się o swoje
o wygraną w lotto

 

oszukując siebie nie widzisz

ile piękna 
ile cudów każdego dnia

ile małych rzeczy


omijasz niszczysz to co w sobie

mnie to cieszy spaceruję z Bogiem
mówię cały czas Pan słucha
nie raz zatkał mi usta

 


niczego sobie 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 2 pazdziernika 2016 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca