czas ucieka

Yaro

nie czas na depresję 
kiedyś będę dreszczem 

na dzień przełknę jeszcze jedną  tabletkę 

 

człowiekiem być nudno

od małego uczą poprawiają

 

-nie garb się 
-mów dzień dobry
-podziękuj 

 

potem harówka 
wcześniej kawa zapachem uspokaja 
kierat wzlotów i potknięć 
świt noc

mija kilka lat kalendarz wyznacza  daty 

rocznice urodziny i zgony 

niezręczne zaloty 

 

żona w roli komornika

otwiera drzwi zamyka

spogląda  nosem wciąga piętnaście minut zwłoki 

wyczuwa dwa piwa jakby na czole zapisane 

 

wszy obsiadły człowieka 

jak tu żyć gdzie wolność

gdzie niewola
czas ucieka 
(co z tego gdy )ciężko oddychać

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 19 listopada 2016
anonim
  • szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
    trochę jak dla mnie za mało środków stylistycznych odpowiednich na wiersz. Czegokolwiek co sparwiłoby że to nie proza rozpisana na wersy, że to nie bełkot skleconych ot tak słów.

    · Zgłoś · 8 lat
  • Yaro
    Rozbudowałem o kilka słów..Pozdrawiam:)

    · Zgłoś · 8 lat