Literatura

retrospektywa (wiersz)

Jacek JacoM Michalski

stalowe nici babiego lata

cumują jesień krusząc  liście

 

siedzi siwy donżuan

na ławce w parku

wśród pożółkłych wspomnień

 

ze wszystkich kobiet

każda była jak żadna

tą jedyną

z wyjątkiem tej obecnej

a i ona nią zostanie

gdy odejdzie

 

tak to już jest

kochając bez wyjątków

umiera się samotnie


dobry 9 głosów
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Margo 19 pazdziernika 2017, 10:01
prawda dobrze ujęta ...tak..to już jest...jesień skłania do refleksji....
...umieramy zazwyczaj samotnie....( tylko chyba " tą jedyną"..?)
rondo 20 pazdziernika 2017, 09:38
Minimum środków, maksimum ekspresji. Jest niebanalne odniesienie do jesiennej atmosfery, jest filozoficzna zaduma i retoryczna dwu- a może trójznaczność, a wszystko zgrabnie upakowane na małej przestrzeni.
przysłano: 19 pazdziernika 2017 (historia)

Inne teksty autora

padłe szczury
Jacek JacoM Michalski
pchły i bierki
Jacek JacoM Michalski
skraje
Jacek JacoM Michalski
irokez
Jacek JacoM Michalski
za dymka
Jacek JacoM Michalski
lobektomia
Jacek JacoM Michalski
Żuławy
Jacek JacoM Michalski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca