Literatura

Śpiewała o wzburzonych wodach miłości (wiersz)

Adrian Holecki

Przez całe życie jestem samotny.

I tak już zostanie.

 

Jakiś czas temu poznałem kobietę.

Była piękna

I dużo mądrzejsza ode mnie.

I o 6 lat starsza.

 

Zakochałem się w niej,

A ona we mnie.

 

Już zawsze będę samotny,

Bo przespałem swój czas.

Mam już trochę lat

I wypadałoby dać od siebie dużo.

A ja nie umiem dać tego,

Co powinienem dać,

Mając lat 14, 17, 20.

 

Całe życie umiałem być tylko sam.

I nawet nie próbowałem nauczyć się

Życia z kimś.

Z czasem będzie już tylko gorzej.

 

Powiedziałem jej, że musimy

Zakończyć naszą znajomość.

Każdy dzień ze mną byłby

Dla niej rozczarowaniem.

Bo nie wiem, kiedy wreszcie dojrzeję.

Nie mogłem jej tego zrobić.

 

Nie umiała przyjąć tego do wiadomości.

Musiałem mówić jej to 3 razy.

To nie było jak pierwsza miłość z liceum.

Będzie mi siedzieć w głowie do końca życia.

 

Czyli do kiedy?

Zadaję sobie to pytanie codziennie.

Dochodzę do jednego wniosku.

Że powinno się spalić

Dzieła wszystkich filozofów

I zostawić tylko Schopenhauera.

 

Bo nic poza zwierzęcym instynktem

Przetrwania mnie tu

Nie trzyma.


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 5 grudnia 2017, 21:29
...zwykła, infantylna gadanina
przysłano: 5 grudnia 2017 (historia)

Inne teksty autora

Pasy
Adrian Holecki
Zapach zimy
Adrian Holecki
Znikąd donikąd
Adrian Holecki
O deszczu i spódnicach
Adrian Holecki
Ucieczka ze Złodziejowa
Adrian Holecki
Ułożyłem wiersz
Adrian Holecki
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca