antyfona

Jacek JacoM Michalski

jestem kim jestem

bardziej nikim

słowa składam w dym

daję znaki dzikim psom

uciekam w krzyk abla od piętna kaina

czarnym żaglem wróżę ze snów i wizji

 

upadłe powieki

kruszą w palcach nadzieje

nadchodzi to co nadchodzi

z każdym źdźbłem nieuchronnie

Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 11 lutego 2018
anonim
  • Mithril
    ...też wżdy zmalowałem antyfonę :-)

    - się "tekst" znaczy o takim tytule

    · Zgłoś · 6 lat