nihil novi sub sole

Grzesiek z nick-ąd

Dzwony znowu dzwonią.

Kolejna śmierć człowieka,

a ty struchlałą dłonią

pod żebra mi uciekasz.


 

Oboje się boimy,

choć razem jednak strasznie.

Pamiętasz? Zeszłej zimy

myślałem, że mi zgaśniesz.


 

Szeptałaś mi, że licho

nie bierze tych do pary,

a ono gdzieś na strychu

zajęło się zegarem.


 

Dzwony znowu dzwonią.

Kolejny dzień odchodzi,

a ty troskliwą dłonią

pod żebrem mi się rodzisz.

 

Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 18 lutego 2018
anonim