Literatura

Coffeehouse (wiersz)

Małgorzata Bobak

 

Nie zdążyłeś przypomnieć

że mam usta

sięgając jak po pluszowego króliczka

 

teraz z wierszy wyjdzie na jaw

że nie dotknąłeś ud

że stałam wieczorami przed lustrem

w nowej bieliźnie 

myśląc o pozycjach

które chciałeś przerobić 

 

 

opuściłeś mnie kiedy przekwitł 

ostatni kwiat lilii 

 

a miałeś kłaść dłonie pod policzki

zrywać sukienki 

jak papierowe serwetki

 

brudzić pościel

 


dobry 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Beata Igielska
Beata Igielska 3 marca 2018, 19:32
Pani Małgorzato, gdzie można zdobyć Pani tomik?
Małgorzata Anna Bobak Końcowa
Niedługo ukaże się nowy. Trzeba poczekać do kwietnia
Proszę napisać do mnie na priv :)
Krzysztof Maria Szarszewski
Krzysztof Maria Szarszewski 4 marca 2018, 14:42
... Gratuluję Małgosiu :)
Małgorzata Anna Bobak Końcowa
Dziękuję :))) Krzysiu pozdrawiam !
Mithril
Mithril 5 marca 2018, 13:09
...etam
przysłano: 3 marca 2018 (historia)

Inne teksty autora

gdy wyjdę z cienia (...)
Małgorzata Anna Bobak Końcowa
spaceruję po mieście (...)
Małgorzata Bobak
Sanctus picture
Małgorzata Bobak
dopóki ocean
Małgorzata Bobak
czuj się zamurowany
Małgorzata Bobak
w procesie tworzenia
Małgorzata Bobak
strachy
Małgorzata Bobak
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca