Literatura

po piąte (wiersz)

białoczarny

jakiś pogwar przeraźliwy wydobywa się z mroku

 

to krzyk bezczelnie złożonej ofiary

 

ktoś szybko biegnie mając pustkę w oku

 

nie wiedział gdzie

 

ale był pełen wiary

 

na rzeź oddane bez żadnej rozwagi

 

one kiedyś staną przed nami

 

w sukniach przepięknych

 

z Bożej nitki utkanych

 

prawdę przyniosą przez nas zapomnianą


niczego sobie+ 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 16 marca 2018, 10:18
Plastyczny…
Yaro
Yaro 16 marca 2018, 16:24
prawda jest ukryta a my niewolnicy sytemu
przysłano: 15 marca 2018 (historia)

Inne teksty autora

dlaczego...
Robert noszczyk
wróć...
Robert noszczyk
by żyć potrzeba
Robert noszczyk
...
Robert noszczyk
tylko traumy...
Robert noszczyk
nie dane nam było
Robert noszczyk
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca