wiersz na bezdechu (wiersz)
Grzesiek z nick-ąd
Jeszcze raz cię kiedyś zobaczyć
na dnie wyświechtanej pościeli,
w bułce z masłem zabrać do pracy,
lub przytulić w spokoju niedzieli.
Kiedy idziesz boso przez strumień
z urokiem polnego konika
lub też wtedy, gdy nie rozumiem
czemu tak mnie sobą przenikasz?
Dziś wiem, że bez ciebie nie umiem,
ani nawet nie chcę, oddychać...
wyśmienity
2 głosy
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
23 czerwca 2018
(historia)
przysłał
Grzesiek z nick-ąd –
23 czerwca 2018, 08:38
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się