odejdźcie (wiersz)
Bartek Wyrostek
nie wypalajcie mi prawd życia
na ścieżkach moich błędów
nie wpadajcie z receptami
na choroby duszy
ja jestem ciemność
lubię cierpienia metalowy posmak
zapach brudu od zmęczonych powiek
wciąż wpuszczone we mnie życie
tańczy w rytmie
którego słuchać jak tak trudno
czasem
nad podniesioną monetą jest niebo
na nim wszystkość odwrócona
jakby nie było to całość
i dopełniona reszta niedopełnienia
niczego sobie
2 głosy
przysłano:
11 listopada 2018
(historia)
przysłał
Lucky Person –
11 listopada 2018, 21:11
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
"którego słuchać jak tak trudno
czasem"
spójnikiem; "jak", który wnosi alogiczność
...nie jest źle