codziennie stajesz
przed odbiciem
wyrazu siebie
i składasz przemyślenia
do wyjściowej kupy
bo ciągle
w gramatycznej drodze
jeszcze nie przejechałeś
przez granicę swojego
ostatniego zdania
ale nie jest źle
zawsze możesz
ruszyć treścią
któregoś z bezpłatnych
orfeuszy
wystarczy że wypożyczysz
na zewnątrz
czyiś świat przedstawiony