wiersz oddychający sobą (P) (wiersz)
Grzesiek z nick-ąd
Małe miasteczko, kilka szarych ulic...
Pan w niedopiętej na później koszuli
próbuje zrozumieć wszechświat
aby świat przytulić.
Domek drewniany, kilka starych krzeseł...
Pani przy winie, a przy pani piesek
rysuje ogonem plany
na najdłuższą jesień.
Późno już,wrzesień. Udało się przespać.
W kieliszku z winem zacumował wszechświat
i wcisnął coś światu w kieszeń.
Może to poezja?
wyśmienity
3 głosy
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
7 lipca 2019
(historia)
przysłał
Grzesiek z nick-ąd –
7 lipca 2019, 20:09
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się