Literatura

Córka bez ojca kwiat bez zapachu (wiersz)

Kasia Dominik

Dziś ponownie usiadłam za pustym stołem

młode ziemniaki obok kompot z porzeczek

słona łza do smaku i uśmiech do fotografii

Pamiętasz ten dzień w którym obiecałeś:

na zawsze razem nigdy osobno

 

Ale los chciał inaczej

złamał pieczęć przysięgi - ojca i córki

A ja? Cóż mogę? Jedynie

zerwać kwiaty jaśminu i włożyć we włosy

jak niegdyś z tobą Tato w Ojcowie

 

Spoglądając w tremo złamanego czasu

nie poznaję własnej twarzy - moja a jednak nie

a gdy składam prośbę o reedycję życia

piekło zionie chłodem że znowu dałam nogę

a już czort rozpalał ogień pod kotłem

 

 


wyśmienity 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Yaro
Yaro 22 sierpnia 2021, 21:50
smutny
przysłano: 19 sierpnia 2021 (historia)

Inne teksty autora

W skorupie
Kasia Dominik
Znikąd
Kasia Dominik
***
Kasia Dominik
Życie to nie teatr
Kasia Dominik
Księżyc nie w nowiu
Kasia Dominik
Między jednym a trzecim
Kasia Dominik
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca