U Źródła (wiersz)
jaIga
Endoskopem nagich stóp,
Wśród wilgotnej traw zieleni,
W bezmyślności, w ciszy słów,
Nasłuchuję tętna ziemi.
Spod zamkniętych słońcem powiek,
W sensorycznym uniesieniu,
Ja - (nie)idealny człowiek,
Światło chłonę w okamgnieniu.
Przyodziana w pigment dnia,
Nasycona nocy tonem,
W jedni z życiem pełnym barw,
Umaszczeniem tęczy płonę.
wyśmienity
1 głos
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
19 grudnia 2022
(historia)
przysłał
–
19 grudnia 2022, 22:44
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się