Chodzenia

Leśny gracz

jeszcze za mną chodzą te chodzenia dziecinne

pukają do świadomości

by tam się przemyślnie rozłożyć

skroplonymi po deszczu parkami

i przede wszystkim lasami


najczęściej w dni wolne od innych chodzeń

za swoim gniazdem tym całym szczęściem

kiedyś nikomu do niczego niepotrzebnym


gdy docieram do atlantyku brudnej kałuży

wspomnienia wywołują mnie do odpowiedzi

z odkryć geograficznych

przy rzadko czytanych posłowiach


bez trudu w cypelku z błota

odnajduje swój przylądek dobrej nadziei



Leśny gracz
Leśny gracz
Wiersz · 22 listopada 2024
anonim