A może to już pora pozbyć się strachu?
A może to pora poddać się bez płaczu?
A może to czas na połączenie dwóch światów?
Przez myśli się to mi przeplata ciągle
A ja siedzę i marzę o pewnej porze
Gdy ty bedziesz obok
Gdy ja bedę z tobą
Gdy będziemy razem w naszym wymiarze