o miłości

Yaro


jeśli miałaby dłonie

dotykałaby twoich skroni

jeśli ma nogi

biegnij z nią nad zieleń łąk


motyle też kochają w sposób motylkowy


teraz przy herbacie patrzysz mi w oczy

cichy szept muzyki

ze zdartej płyty

przenika sufit i ściany


świeca rysuje obrazy na szkle

może to miłość może lek na życie

Yaro
Yaro
Wiersz · 10 stycznia 2025
anonim