Przy śniadaniu

Iwona Orzechowska-Wiater

Mąż przy śniadaniu że długa zima,

że wojna idzie, że starość, że czekać

nie ma już na co.


Chlusnęłam mu mlekiem w twarz. Szklanką

z trzaskiem o blat. Pies skowycząc odskoczył.

Sztućce zadrżały z trwogi.


Nie czekaj, żyj teraz. I ożył.


Iwona Orzechowska-Wiater
Iwona Orzechowska-Wiater
Wiersz · 22 marca 2025