Jak sobie wyobrażasz własną śmierć ?
Może w szpitalu, w asyście obojętnego personelu?
Może w domu, w obecności choć jednej bliskiej osoby?
Może broniąc okopów świętej trójcy?
Może atakując jej szańce?
Może w dramatycznych okolicznościach?
(wybuch gazu, wypadek samochodowy, katastrofa lotnicza, etc)
Może cicho, samotnie, we śnie?
Telewizja podpowiada emitując serial
Śmierć na 1000 sposobów.
Czy stojąc i patrząc śmierci w oczy jak Elżbieta I ?
Czy gasnąc jak wypalona świeca, niegdyś wysoka i dumna?
Czy będziesz miał na to wpływ?
2025