Pogubiłem swych wierszy kilka
pogubiłem i nic nie pamiętam
tylko kilka wersów mówi
wciąż w sercu i dla duszy
Pogubiłem w lesie drogi
las wypuści mnie ze swych ramion
gdy będę gotów
tulę się do drzew wierzę że mnie słyszą
dotykam delikatnie i liści i igieł
las dla mnie śpiewa
rozmawiam z ptakami i z sarnami
płaczę nad każdym rozjechanym na drodze
jesteśmy na ziemi okrutnej
dlaczego taką stworzyłeś ją ....
jednak czasem uśmiech bezinteresowny
rozwiewa złe myśli daje nadzieję
liczbami mówią do mnie anioły
bym się nie bał bym wierzył
lecz ciągle nie rozumiem przekazu
czuję ich obecność jak rękę matczyną
ciepłą i bezpieczną.
pogubiłem gwiazd tysiące jednak nie zapomnę
ich blasku gdy w dzieciństwie
patrzyliśmy w niebo ...
Gdzie teraz wszyscy i czy pamiętają te chwile
i czy też się....
pogubili.