Literatura

NÓŻ W BUTONIERCE (wiersz)

Jakub Kawałek

przynieść ci grzankę czy jajka ?
- miły początek dnia
lecz oto straszna niespodzianka
bo w drzwiach wejściowych staję ja
w mej butonierce rzeźnicki nóż
to krwawy spektakl zaczyna się
pan z dziurą w brzuchu leży już
a pani głośno krzyczy - nie !
wkrótce urywa się pani krzyk
i obok pana zajmuje miejsce
na gardle precyzyjny sznyt
i drugi cios - prosto w serce
teraz do kuchni przenoszę się
wypijam kompot, zjadam grzanki
możecie wierzyć mi lub nie
uwielbiam takie niespodzianki
okrutny jestem, zły jak wąż
zabijam aby odejść w dal
mieszczańskie bydło patroszy wciąż
poezji mojej zimna stal
więc strzeż się mnie
bo nie wiesz czy
gdy ty pogrążasz się w półśnie
ja już nie stoję u twych drzwi
by swoim nożem przebudzić cię




słaby+ 14 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
SKC - Arek Sokal
SKC - Arek Sokal 24 maja 2002, 23:41
No, jestem ciekaw komentarzy. Bardzo,
Herszełe z Ostropola
Herszełe z Ostropola 25 maja 2002, 00:48
Pierwsze skojarzenie - Pidżama Porno. Drugie - Jasieński (no i za tym Tuwim). Bardzo mylne bo i z jednym i z drugim tekst nie ma raczej wiele wspólnego. No, może trochę nastrój.

Bardzo łatwy i miły. Nawet nie taki jednopłaszczyznowy jak by się mogło wydawać (ostatnie wersy). Jednak muszę powiedzieć że w paru miejscach kopie się rytmika co jednak mocno przeszkadza. Poza tym banalność rymów sięga tak daleko że aż urzyłeś dwa razy dokładnie tyh samych słów (się : nie).

To jedyne uchybienia, niemniej dosyć ważne gdyż na rytmice się imo ów wiersz opiera.
jon pes 25 maja 2002, 13:59
czyżby rozrachunek z wierszem torcika "rozwiązanie";-)bardzo ok -podmiot lir jako zabójca-poezja-pasożyt biednych ludzi którym bez niej żyło się całkiem normalnie-może apel do potencjalnych grafomanów?ZAMKNIJCIE drzwi(w znaczenie pióra) i napychajcie się w pokoju...
JAdziu 26 maja 2002, 12:28
niczego sobie.poezja walcząca z ,,filistrem".ale to już znane.choć trzeba przyznać że wcale nie nudny.tylko:rymy.ja osobiście nie przepadam.trzeba być naprawdę niezłym by robić to sensownie.inaczej wychodzą rymowanki.
Luźny Wiesiek 28 maja 2002, 09:28
Cześć. Dzięki za komentarze. Winyl, mam pytanie: czemu odrzuciłeś moją "Pieśń połykacza rozżarzonych węgli" ? Przecież to jedna z lepszych rzeczy jakie kiedykolwiek udało mi się napisać !
Maciuś vel inaczej 2 czerwca 2002, 12:11
Wiersz mi się nie podoba, ale przytrzymał mnie na tyle, że przeczytałem go do końca.
przysłano: 24 maja 2002

Inne teksty autora

Porozmawiajmy o pogodzie
Jakub Kawałek
WĄŻ
Jakub Kawałek
KULTURA
Jakub Kawałek

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca