ja (wiersz)
styka
deszcz
z żalu,z rozpaczy
po ustach spływa
siła moc jadu
wieczna fałszywa
pali rozpruwa
tańczy agonia
cienie przyzywa
ciągle przytomna
truje oddechemkruszy kamienie
płaszczem otula
własne więzienie
krok jej pewniejszy
a za nią cienie
jak się nazywasz?
>czyste sumienie<
przysłano:
4 czerwca 2008
(historia)
przysłał
styka –
4 czerwca 2008, 22:00
autoryzował
Marek Dunat –
5 czerwca 2008, 06:52
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się