Literatura

............................... (wiersz)

styka

strach uleciał między ciszą a milczeniem

opada wiązka prawdy na dłonie kruche

aniołów bracia snuja się w torsjach

przekrwione spojrzenia wnętrzności unoszą

 

ojcze nasz któryś jest w niebie

rozdajesz ostrza zwątpienia

z lotu gołębia wzrok nadziei

 

nienarodzeni z grzechem pierworodnym

niewiedzą sponiewierani splamieni

w namaszczeniu obłuda wiary

spływa po ich czołach przeklęci

gdy ja poniżony litościwie

ty martwy na krzyżu

a wola twoja jako w niebie tak i na ziemi

kto patrzy? słyszy? rozumie?

czy może usta właśnie w trupim szepcie kłamstwem plami

 

 


słaby 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 20 grudnia 2008, 12:39
Nic tutaj ciekawego. Bajdurzenie, chociaż na konkretny temat.
Michał Domagalski
Michał Domagalski 20 grudnia 2008, 18:02
Mam wrażenie, że dużo tu naiwności religijnej, w żaden sposób nie dla mnie.
ew
ew 20 grudnia 2008, 18:19
i literówka
Lakonicznie napisane, trochę nawet nudnawo, a przecież ten temat powinien porywać
przysłano: 17 grudnia 2008 (historia)

Inne teksty autora

ja
styka

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca